W artykule pisze, że dormitoria dzieliły się na męskie i żeńskie oraz na każdy rocznik w domu. Czyli z rocznika 1980 w Gryffindorze było 5 chłopców, tak ?
W artykule pisze, że dormitoria dzieliły się na męskie i żeńskie oraz na każdy rocznik w domu. Czyli z rocznika 1980 w Gryffindorze było 5 chłopców, tak ?
Czyli wychodzi na to, że w szkole było około 800 uczniów.
To jest około 30 (trochę mniej) osób na jeden rocznik w jednym domu. Czyli jak lekcje były łączone to w klasie mogło być nawet 60 osób... W tej chwili zgodzę się z Panem Śmierci, że to przesada i w sumie ciężko mi nawet to sobie wyobrazić... Snape i McGonagall może i byli w stanie opanować i zmusić do ciszy tylu ludzi, ale jakiś łagodniejszy nauczyciel? Przecież oni weszliby mu na głowę. Ciekawe...
Lena
Dziwnie to wszystko wychodzi. Z jednej strony, za dużo osób w klasie, z drugiej za mało, jak na nową klasę.
Rzeczywiście opisy i liczby się nie zgadzają. Jeszcze podam tutaj, że Rowling pisze ( http://www.pottermore.com/en/book1/chapter11/moment1/the-original-forty ), że w roczniku 1980 było 40 uczniów.
Tak sobie myślę, że autorka po prostu chciała zrobić większe wrażenie pisząc "trzy czwarte widowni..." i "ze dwie setki widzów..." i nawet nie zauważyła, że mocno przesadziła. Taki błąd i tyle...
Lena 13:31, lip 27, 2014 (UTC)
PS Z listy na Pottermore (http://www.pottermore.com/en/book1/chapter11/moment1/the-original-forty ) wynika, że w roczniku '80
w Gryffindorze:
co najmniej 5 chłopaków (Potter, Weasley, Finnigan, Longbottom i Thomas)
co najmniej 3 dziewczyny (Granger, Brown, Patil)
w Hufflepuffie:
co najmniej 3 chłopaków (Finch-Fletchley, Macmillan, Hopkins)
co najmniej 3 dziewczyny (Abbott, Bones, Jones)
w Ravenclawie:
co najmniej 5 chłopaków (Boot, Goldstein, Corner, Cornfoot, Entwhistle)
co najmniej 5 dziewczyn (Patil, Turpin, Brocklehurst, MacDougal, Li)
w Slytherinie:
co najmniej 5 chłopaków (Malfoy, Crabbe, Goyle, Zabini, Nott)
co najmniej 4 dziewczyny (Parkinson, Bulstrode, Davis, Greengrass)
Nie są podane domy:
2 chłopaków (Rivers, Malone)
5 dziewczyn (Moon, Perks, Roper, Smith, Runcorn)
Nie znalazłem nigdzie, żeby było wiadomo, że w każdym domu było po 5 chłopaków i 5 dziewczyn, ale jeżeli tak, to Rivers i Malone znaleźliby się w Hufflepuffie (do którego są przypisani na angielskiej HPW).
W filmach pojawiali się także inni uczniowie z tego rocznika (np. Rionach O'Neal), ale (chyba) trzeba ich uznać za niekanonicznych.
Ja to zawsze wyobrażam sobie, że w Hogwarcie jest full ludzi, o wiele więcej niż to wyliczone 315. Może to dlatego też, że w moim liceum było conajmniej 850 osób i wcale nie było tłoku. Poza tym też wydaje mi się, że to troche mało żeby na tyle osób ile rodzi się każdego roku w Wielkiej Brytanii przypadało tylko 40 dzieci czarodziejskich.
Mi też taka liczba wydaje się mała. Zawsze wyobrażałam sobie pełne korytarze, może nie zatłoczone, ale zawsze było kilka osób.
Na pewno było ich trochę więcej.Niektórzy czarodzieje zamiast wysyłać dzieci do Hogwartu uczyli je w domu lub posyłali do innych szkół za granicą.